Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jace
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Jork, aktualnie Forks
|
Wysłany: Sob 19:23, 09 Sty 2010 Temat postu: Garaż i warsztat (magazyn broni Jace'a). |
|
Najpierw wszedłem do garażu i sprawdziłem, czy wstawili mi szafy pancerne na szyfr, tak, jak prosiłem. Wszystko było idealne - nawet kolory ścian, płytek na podłodze i kolory szafek ze sobą współgrały. Czerń... Idealne dopasowanie. Wjechałem do garażu i wyjąłem wszystkie moje serafickie noże, które zabrałem ze sobą z Instytutu. Poukładałem je w jednej z szaf, przed położeniem każdego wymawiałem jego imię i sprawdzałem, czy podczas jazdy nic im się nie stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jace
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Jork, aktualnie Forks
|
Wysłany: Sob 22:02, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
Zająłem się ostrzeniem mieczy. Boże, jak ja teraz potrzebowałem demona do zabicia. Do wyżycia się, rozładowania emocji. Ni chciałem, aby ten cały Edward po prostu przeleciał Bellę i ją bezczelnie zostawił. Gdy naostrzyłem wszystkie miecze, schowałem je do szafy a ze sobą zabrałem mój ulubiony nóż seraficki - Nakir.
/sypialnia Jace'a/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jace
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Jork, aktualnie Forks
|
Wysłany: Wto 21:53, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wszedłem do magazynu broni i zabrałem się za czyszczenie mieczy. To odciągało mnie od rzeczywistości - praktycznie od dziecka. Włączyłem płytę swojego ulubionego zespołu - Whitin Tempation i zabrałem się za robienie czegoś, co przypominało rękojeść noża serafickiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|